Autor: Franck Thilliez

Dziś przychodzę do Was z książką ”Zdarzyło się dwa razy” Franck Thilliez.

„Nie wiem, co jest gorsze: pozostawać więźniem przeszłości czy zapomnieć”

Czy można zapomnieć 12 lat?

Czy można na nowo przeżywać dramat poszukiwań zaginionego dziecka?

Gabriel Moscato porucznik żandarmerii… budzi się, nie pamiętając ostatnich 12 lat walki z życiem po zaginięciu córki. W wir działań mających na celu odkrycie prawdy, odnalezienia dziecka wchodzi z jeszcze większą determinacją… bo gdy dla reszty świata niewyjaśniona sprawa jest już zamknięta… on ponownie mierzy się z potworną prawdą. „Każdego dnia, nawet dzisiaj, chcę myśleć, że ktoś wie, co się stało. Jakaś osoba, mężczyzna czy kobieta, która ma w tej chwili jakieś życie, jakiś dom, jakąś pracę”… ktoś zna prawdę i trzeba dotrzeć do tej prawdy.

To bolesna i porażająca historia o bólu rodzica po utracie dziecka. To opowieść o niemożności pogodzenia się ze stratą. „Czy tyle samo czasu poświęcamy na myślenie o naszych dzieciach, kiedy są one z nami? Czy kochamy je tak samo jak wtedy, gdy ich zabraknie?

”Zdarzyło się dwa razy” to thriller ukazujący nić powiązań łączącą mord i sztukę. Ukazuje chore umysły czterech potworów, „które popijały dobre alkohole w otoczeniu książek opisujacych różne potworności, w cieple płynącym z grzejników, podczas gdy dwie ściany dalej w ciemnościach i zimnie przetrzymywano ofiary”.

Historia poraża ogromem obłędu karmiącym się przerażeniem młodych, porwanych osób. Szaleństwo karmione twórczością wielkich nazwisk ze świata sztuki. „Szaleni, przeklęci artyści, którzy tworzyli swoje arcydzieła na krawędzi otchłani. Ta twórczość – tyleż zbawcza, co dewastująca – jednych uzdrawiała, a innych doprowadzała do obłędu.”

Gorąco polecam lekturę.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca.