Autor:

Jak wiecie, kocham książki, słowo pisane, zapach papieru… i nie jestem wierna. Jeden gatunek to dla mnie za mało, lubię sprawdzać, eksperymentować, szukać i poznawać nowe obszary. Bo jak nie przeczytam, to nie będę wiedziała, że to nie dla mnie.

Też tak macie?

Jednak czasem w czasie poszukiwań się sparzę… i tak było tym razem.

Po przeczytaniu opisu okładkowego myślałam, że to będzie coś o silnej kobiecie, Królowej Koki, osobie jak w serialu Queen of the South, o przeistoczeniu ofiary w zdeterminowaną jednostkę… może nawet żądną zemsty.

Dostałam książkę (niemal dłuższe opowiadanie) o kobiecie, od lat krzywdzonej przez ojca-tyrana, kobiecie, która po raz kolejny ulega mężczyznom, która jest wykorzystywana i która nie stawia oporu, nie walczy o siebie. Jednak najbardziej uderzył mnie fakt, jak bardzo marginalnie został poruszony temat traumy głównej bohaterki – Blaire.

„Zły czas” autorstwa K.N.Hener to drugi tom serii „Niebezpieczni mężczyźni”. To historia, która miała zapewne wielki potencjał, bo wykorzystanie postaci literackiej, po tak wielu trudnych doświadczeniach ma w sobie wielki potencjał. To opowieść, która niewątpliwie od pierwszych stron może Czytelnika zaciekawić. Budzi w nas wątpliwości, zmusza do zastanowienia, kto jest wrogiem… a kto prawdziwym przyjacielem.

Cóż, mimo że nie polubiłam się z przedstawionymi postaciami, mimo że nie czułam dreszczu niepokoju, wchodząc w świat mafijny… nie mogę powiedzieć, bym po lekturze nie myślała, o dalszych losach Blaire.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Editiored.